wtorek, 18 lutego 2014

Początek...recenzja Masełka do ust

Witam wszystkich,

Przygodę z blogowaniem dopiero zaczynam, więc proszę o wyrozumiałość za małe wpadki.
Na blogu znajdą się różnorakie posty- wszystko co znajdzie się w mojej głowie.

Mam nadzieję, że kilku czytelników się znajdzie:)

   To co zaczynamy??


RECENZJA MASEŁKA DO UST SOCZYSTA MALINA BIELENDA





Informacja od producenta:

Masełko do ust SOCZYSTA MALINA skutecznie pielęgnuje i regeneruje delikatny naskórek ust, likwidując uczucie spierzchnięcia, ściągnięcia i suchości. Zawartość intensywnie regenerujących i odżywczych składników sprawia, że skóra  ust szybko się odnowi, odzyska miękkość i zdrowy wygląd. Delikatny, naturalny, malinowy odcień oraz cudowny zapach świeżych malin uczyni stosowanie przyjemnym, a TY ZAKOCHASZ SIĘ W NIM OD PIERWSZEJ APLIKACJI.

Jak stosować??

Jak każdy tego typu produkt czyli: rozprowadzić równomiernie na ustach, czynność powtarzać wg. potrzeb.

Moja opinia:

Plusy:
+ dobrze pielęgnuje, efekty odczuwane już od pierwszego zastosowania;
+ pięknie pachnie;
+ smak na ustach utrzymuje się bardzo długo;
+ nadaje ładny, naturalny kolor;
+ cena: kupiłam w promocji za 5,79zł/ 15 g

Minusy:
- uzależnia, gdy raz się go zastosuje nie można przestać kolejnych aplikacji, a ten smak mmmmm… pycha :)

Czy ponownie kupię??

Raczej tak, ale mam ochotę wypróbować reszty produktów z tej serii.
Do wyboru mamy:


Używałyście tego lub podobnych produktów??


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz